Liebster Blog Award 2016
Zostałam nominowana przez Onemore (dziękuję!) do LBA.
Każdy słyszał tą nazwę, zatem nie będę opisywać na czym to polega. Odpowiedzi na pytania 👇👇👇
1) Od jak dawna piszesz?
Hmmm. Od dwóch lat? Tak, to będą dwa lata ;)
2) Jak to się stało, że prowadzisz bloga?
Założenie bloga było następstwem moich chorych ambicji xd
Początkowo pisałam opowiadania (ok. 2-3) na stronie facebookowej, którą prowadziłam. W międzyczasie czytałam wiele blogów i przyszedł pomysł pewnej nocy, kolejnego dnia przelałam to na elektroniczny papier i zabrałam się za bloggera. Początkowo sceptycznie do tego podchodziłam, bałam się, że nikt nie będzie tego czytał (,,Długopis"). Ale jak zwykle nie miałam racji i kilka osób skusiło się na czytanie. Potem kolejne opowiadanie, nowy blog i tak oto teraz prowadzę dwa blogi :)
3) Bez jakiej rzeczy nie potrafisz żyć?
Bez muzyki Sylwii Grzeszczak (ale to nie rzecz). Bez mojego pieska (znowu nie rzecz). Bez siatkówki, bo ona nadaje życiu sens <3 (znowu nie rzecz). A więc chyba telefon. Uzależnienie... ;)
4) Spełniasz swoje marzenia? Powiedz coś o nich.
Mam marzenia, jak każdy. (Chciałabym zostać dziennikarką sportową, być chociaż raz na meczu siatkówki i piłki nożnej polskiej reprezentacji, zrobić sobie zdjęcie z Sylwią G., spotkać siatkarzy...).
Czy je spełniam?
Nie. Mecze to na razie odległe marzenia. Chcieć to nie zawsze znaczy móc. Nie mam dojazdu. Nie mam czasu, gdyż szkoła mnie pochłania. (Ale dzięki niej przybliżam się do matury, od której zależy czy dostanę się na dziennikarstwo, więc to jedno marzenie powoli jakby spełniam).
Zdjęcie z Sylwią.
Po raz pierwszy ujrzałam ją na żywo będąc na wakacjach nad morzem. Potem jechałam do cioci i już wiedziałam, że Sylwia wystąpi na koncercie Lata Zet i Dwójki w Kołobrzegu. Ok 100km dzieliło mnie od celu. Marzenie spełniło się i byłam tam! Wakacje, wiadomo jest więcej luzu, rodzice też zgadzają się na więcej, toteż pojechaliśmy z ciocią i wujkiem. Stałam pod sceną. Oprócz Sylwii występowało jeszcze z 20-stu innych artystów. Patrzyłam na ten koncert i podziwiałam. Mama nagrywała występ Sylwii a ona spojrzała się na mnie! Patrzyła też na telefon mamy i śpiewała, jakby robiła to specjalnie, by mama mogła ją nagrać! Mam to nagranie i za każdym razem jak to oglądam, Sylwia patrzy na mnie. Po koncercie było już ciemno, trzeba było pokonac te 100 km z powrotem! Więc nici z czekania na Sylwię i autografy.
Jeden autograf już miałam. Taki z dedykacją. Skąd? Chodziłam do klasy z kuzynką Sylwii! Czego chcieć więcej?!
Kolejny raz Sylwia pojawiła się na dniach miasta obok mojego. Na koncercie (takim prawdziwym, z jedną główną gwiazdą) Sylwii byłam raz. Zdobyłam autograf i piękne wspomnienia, przeżycia. Miałam jechać z mamą, niestety mama wylądowała wtedy w szpitalu i moje marzenie legło w gruzach. W dzień koncertu, mama wróciła do domu (szpital był oddalony o jakieś 100km od domu) ale poruszanie się sprawiało jej ból, toteż na koncert się nie udała. Pojechałam z tatą i on, mimo zmęczenia podróżą ze szpitala z mamą, stał pod sceną i bawił się ze mną na nieziemskim koncercie. Mimo późnej pory i zmęczenia i drogi do samochodu po koncercie zawrócił ze mną pod scenę, gdy okazało się, że Sylwia wyjdzie do fanów. Nie liczyłam na wiele. Pchałam się (toż to koncert! Każdy się pcha!) i dopchałam się do barierek. Widziałam Sylwię, wyciągnęłam rękę z płytą i wiecie co? Udało się. Marzenie się spełniło. Mam autograf Sylwii na płycie! Tata nie chciał wierzyć gdy wracałam z tłumu. A Sylwia oddając płytę z podpisem uśmiechnęła się do mnie i... Prawie odpłynęłam. Piękne te wspomnienia. Lubię do nich wracać. Następnego dnia okazało się, że ktoś ma nawet zdjęcie z Sylwią z tego koncertu. Czy byłam zła? Trochę. Ale przeszło mi szybko, bo szczęście było większe od złości. Mam świetnych rodziców! I dziękuję tacie, że poświęcił się dla mnie wtedy. I nie mam mu za złe że nie czekaliśmy dłużej na zdjęcia. I nie zmyślam, nie chwalę się. Muszę to z siebie wydusić!
Gdybym mieszkała od 10 lat a nie tylko 6 tu, gdzie mieszkam aktualnie, widziałabym Sylwię już z cztery razy? Poza tym nie byłam kiedyś jej wielką fanką. Innym razem gdy Grzeszczak była blisko mojej miejscowości, ja byłam na wycieczce z klasą w stolicy. Tak więc jak piosenka Sylwii mówi ,,mijamy się...". Wtedy byłam wściekła! Żałowałam tej wycieczki ale dziś jestem szczęśliwa, że byłam w Wa-wie.
Czuję w kościach, że jeszcze ją spotkam! <3
(Sory za takie przynudzanie xd)
5) Czego najbardziej nie lubisz?
Niemieckiego! Deutsch ist zły! Jak to mawiają rysunki w pracowni językowej:
#MeinVaterIstBohater!
#EineKleineŚwinkePoPoluGelaufen
A więc widzicie jak lubimy się z niemieckim i jak nauka nie idzie w las! Jest progres! Pierwszy raz wczoraj napisałam maila po niemiecku! Mając go obowiązkowego od 6 lat (leci już 7...). Czy potrzebny będzie mi w życiu? Chcę odwiedzić Austrię i skoki narciarskie, zatem niemiecki mi się przyda do pogadania m.in. z Michaelem <3. Ale ogólnie to go nienawidzę. Niemieckiego oczywiście, bo Hayboecka uwielbiam
6) Czy jest jakaś historia, książka, film, który zmienił coś w twoim życiu? Podaj tytuł, chętnie zobaczę.
Książka Morgensterna. Cudo. Naprawdę polecam. Moja pierwsza kupiona osobiście książka. Jedyna, która poruszyła mnie do łez. Co zmieniła w moim życiu? Niby nic, ale jednak inaczej podchodzę teraz do życia. Pokazuje ona, żeby walczyć do końca, nie poddać się. I mimo końcowej porażki, jaką było zakończenie kariery, to Morgi się nie poddał. Próbował do samego końca, ale wybrał to co najważniejsze. Rodzinę. I myślę, że postąpiłabym tak samo. Lepsze życie niż śmierć.
Polecam również film ,,Nad życie". Siatkarka Agata Mróz. Nienarodzone jeszcze dziecko. Rak. Kariera czy rodzina? Życie dziecka czy swoje? Wyciskacz łez...
I film ,,Zanim się pojawiłeś". Dobrych filmów się nie opowiada, więc po prostu polecam.
7) Ulubiony gatunek opowiadań?
Romanse, fanfiction, kryminały...
8) Jest jakieś państwo, miasto, które chciałabyś zobaczyć? Podaj nazwę.
Jak wcześniej wspomniałam - Austria. Bo skoczkowie moi ulubieni, bo piękna zima i Alpy. Bo po prostu Austria 😍
I na pewno raz jeszcze Zakopane, Warszawa ❤
9) Podaj nazwę do konta na IG. Chętnie zajrzę :)
A nie mam ;)
Ale niedawno założyłam snapa. Twittera kiedyś miałam, gg nawet założyłam ostatnio. Ale z Instagramem się mijamy...
10) Gdzie widzisz siebie za 10 lat?
W Bełchatowie? 😂 W Warszawie? Na pewno chciałabym być dziennikarką i mieć styczność ze sportem. Za 10 lat mogłabym iść już do ślubu, więc może to? A może nadal będę tu, gdzie teraz? W małej miejscowości, nudząc się życiem?
11) Co, poza pisaniem, jest Twoją pasją?
Siatkówka! Kibicowanie, oglądanie, zbieranie plakatów i autografów. Prowadzenie statystyk i notatek o meczach. Czytanie książek siatkarzy i albumów siatkarskich. Wszystko o siatkówce! Granie też, ale tylko rekreacyjnie.
Moją pasją jest również piłka nożna. Uwielbiam grać na pozycji bramkarza i świetnie mi to idzie! Dostałam nawet propozycję zagrania w meczu ligowym dziewcząt w mojej miejscowości, ale zrezygnowałam. Wszystko co robię, robię rekreacyjnie, dla przyjemności. Wolę pograć z bratem i kolegą, pośmiać się przy tym i nie mieć żadnych wyrzutów sumienia, że wpuściłam bramkę i przeze mnie przegraliśmy.
Mam wiele pasji. Muzyka, o której rozpisałam się prędzej (swoją drogą polecam nową płytę Sylwii - już od 25.11 w sprzedaży!). Sport opisany powyżej. Mój pies też jest moją pasją. Kocham rasę york i się nią zachwycam. Ubolewam nad znęcaniem się nad zwierzętami i każda historia znaleziona na Facebooku porusza moje serce. Chciałabym kiedyś pomagać tym biedactwom, ale nie jestem i nie będę weterynarzem.
I lubię jeszcze matme. To jest coś, co sprawia mi przyjemność i się nie męczę jak np. na historii. Od zawsze matematyka mi szła i to też jest taka moja pasja.
To teraz moje pytania i nominacje? :D
Nominuję dwie autorki:
Dominika b (http://daj-misiebie.blogspot.com)
i
ElisivE_ArtisT (http://swiat-slow-i-mysli.blogspot.com/)
Nie zmuszam.nikogo do odpowiadania ;)
Pytania:
1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z pisaniem?
2. Skąd czerpiesz inspiracje?
3. Czy masz swoją ulubioną książkę, do której lubisz powracać? Jak tak, podaj nazwę ;)
4. Ile historii już napisałaś? (Nawet nieskończone się liczą)
5. Które ze swoich opowiadań lubisz najbardziej?
6. Ulubiony film?
7. Czy utożsamiasz się z którymś z bohaterów swojego dowolnego opowiadania?
8. Którego skoczka najbardziej cenisz i za co?
9. Czy chciałabyś wydać w przyszłości książkę? Masz jakieś plany związane z tym?
10. Opowiedz co lubisz robić w wolnym czasie :)
11. Nie będę brutalna w ostatnim pytaniu. Po prostu czy podoba Ci się moje opowiadanie? 😂
Sylwia grała koncert u mnie w mieście, a tego samego dnia miał 18-stkę mój brat; prawda że mam szczęście? ;) (oczywiście siedziałam z rodzinka i takie...;() Na płytę tez czekam z niecierpliwością! Czuje w kościach, że będzie cudowna! ;D
OdpowiedzUsuńOoo tak! Zamówiłam wczoraj wersję klasyczną z autografem a dziś się okazuje że jest wersja deluxe z dwoma dodatkowymi piosenkami. Większość piosenek tych nowych słyszałam juz dzięki uprzejmości osób będących na jej koncercie i tak. Płyta będzie sztos!
UsuńI chyba obie mamy problemy z tym zakichanym szczęściem! W moje imieniny Sylwia grała koncert w mieście oddalonym od mojego jakieś 50 km? Tez nie byłam...